O Autorze...

Grzegorz urodził się w Gorzowie Wielkopolskim. Tam też spędził pierwszych dziewiętnaście lat swojego życia. W roku 1982 ukończył studia na Wydziale Budownictwa Lądowego Politechniki Poznańskiej, kierunek: Architektura. Obecnie pracuje jako architekt w swojej firmie w Lesznie.

Malarstwem interesował się od najmłodszych lat. Kiedyś, w przedszkolu wychowawczyni zapytała, co zamierza robić w dorosłym życiu, odpowiedział, że będzie malarzem. Pani usłyszała: kolarzem. Ten brak porozumienia był przyczyną zakończenia krótkiej, bo zaledwie kilkudniowej edukacji przedszkolnej.

Nie zaprzestał jednak malować. Pierwsze sukcesy przyszły już w wieku szkolnym, kiedy to „Na Przełaj” opublikowało serię obrazów marynistycznych, malowanych przez ucznia Technikum Elektrycznego.
Pierwsze dojrzałe plany zawodowe łączył z morzem. Zamierzał podjąć studia w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Jednak przejściowe kłopoty zdrowotne postawiły pod znakiem zapytania możliwość studiowania na uczelni, której pierwszym etapem eliminacji jest stan zdrowia. Wtedy zdecydował się na architekturę. Tam się poznaliśmy. Trudno było nie zwrócić uwagi na przystojnego, zdolnego studenta. Szczęśliwie się stało, że sympatia okazała się obustronna. Pobraliśmy się pod koniec studiów.
Odkąd pamiętam Grzegorz w niepowtarzalny sposób łączył dwie pasje malarstwo i morze. Trochę jednak żal, że niewiele osób ma okazję zapoznać się z obrazami niezwiązanymi z tematyką morską.

Z dwójki naszych dzieci córka odziedziczyła po mężu zdolności plastyczne i studiuje architekturę na ASP w Poznaniu. Syn ukończył Politechnikę Poznańską i jest wkraczającym właśnie w życie zawodowe informatykiem. Nie ma w nim pasji artystycznej, ale na tematy związane z morzem i techniką wojskową rozmawia z mężem jak równy z równym. Istnienie tej strony jest jego zasługą i praktycznym sprawdzianem zawodowych umiejętności.

Ciekawostką może być fakt, że z całej naszej czteroosobowej rodziny tylko Grzegorz nie ma żadnych uprawnień żeglarskich.

Marzena Nawrocka


Wspomnienie o Jerzym Micińskim